Politycy w Europie niechętnie deklarują swoją wiarę. Paradoksalnie robi to premier Czech Petr Nečas, rządząc najbardziej laickim krajem w Europie.
Premierem jest od dwóch lat. Stoi na czele trudnej koalicji, której fundament tworzy czeska prawica, czyli Obywatelska Partia Demokratyczna ODS z dość egzotycznymi partnerami: konserwatywną partią TOP 09, skupioną wokół barwnej postaci ministra spraw zagranicznych, czeskiego arystokraty Karela Schwarzenberga, oraz populistyczną i nieobliczalną zbieraniną, występującą pod szyldem Sprawy Publiczne, skrzykniętą przez telewizyjnego dziennikarza Radka Johna. Ten rząd ma przeciwko sobie silną lewicową opozycję, reprezentowaną przez socjaldemokrację oraz komunistów. W tym mało spójnym gabinecie, przypominającym koalicję PiS z Ligą Polskich Rodzin oraz Samoobroną, premier Nečas ma trudniejszą pozycję, aniżeli u nas miał premier Jarosław Kaczyński. Nie ma także charyzmy prezesa PiS ani jego pozycji w swoim zapleczu politycznym. Jeśli obu polityków coś łączy, to gotowość do realizacji trudnych reform, nawet za cenę utraty popularności u wyborców. A także przekonanie, że w ramach Unii nawet mniejsze kraje mogą stanąć w pierwszym szeregu i głośno upominać się o swoje prawa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski