Małgorzata Strzelecka z zawodu jest pielęgniarką. W 2003 roku wyjechała na misje do Zambii. Dziś czuje się cząstką tamtego społeczeństwa.
Niektórzy myślą, że to, co robię, jest głupie. Niektórzy mówią, że to jest coś wspaniałego. Ja mówię, że to jest po prostu moje życie. Tego Pan Bóg chce ode mnie, a ja staram się temu sprostać. Pytają mnie: „Kiedy wracasz do normalnego życia?”. Właśnie normalne życie zaczęło się dla mnie, odkąd usłyszałam głos Pana i mnie powołał – mówi Małgorzata Strzelecka.
Subskrybuj i ciesz się nieograniczonym dostępem do wszystkich treści
Krystyna Piotrowska