Młodzi. Franciszkański duch w wersji wielonarodowej.
Takiego tygodnia w długiej historii Góry Świętej Anny jeszcze nie było. Portugalczycy, Hiszpanie, Włosi, Węgrzy, Niemcy, Holendrzy, Anglicy, Szkoci, Irlandczycy, Litwini, Rumuni i Polacy w jednym miejscu i czasie. Złączeni jednym duchem – franciszkańskim. Od 27 do 31 sierpnia odbywało się tu III Europejskie Spotkanie Młodzieży Franciszkańskiej EuroFraMe 2012. Miejscem pierwszego spotkania był Asyż (2007), drugiego – Santiago de Compostela (2009). Najpierw uderzają różnice. Język, kolor skóry, temperament, wiek. Franciszkanin z Irlandii ma fryzurę trochę na wzór mnichów iroszkockich, a trochę wojowników celtyckich – podgolone boki głowy, z tyłu zapleciony warkocz. Hiszpan w habicie na widok aparatu kładzie się na ramionach współbraci, wyciąga ręce w szerokim geście i krzyczy. Hiszpanów jest najwięcej – dwa pełne autokary. Szkotka Katie z Edynburga już w pierwszym zdaniu – wyspiarskim zwyczajem – nie potrafi nie zażartować. – Musieliśmy trochę pieniędzy ukraść, żeby tu przyjechać – śmieje się zawadiacko. Polscy duszpasterze młodzieży z pięciu franciszkańskich prowincji, zaaferowani, zabiegani, przejęci. Franciszkanie z Hiszpanii palą papierosy przed domem pielgrzyma.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Kerner