Nie istnieję, nie mam znajomych!

Od lat jeżdżę z dziećmi i młodzieżą na wakacyjne wędrówki. 15 lat temu byliśmy w Tatrach.

W Małem Cichem nie było telefonu. Dzieciaki dorwały aparat na dworcu PKS-u w Zakopanem. Rok później Krościenko. Na ścianie budynku, gdzie mieliśmy siedzibę, był telefon. Przed nim wciąż kolejka. Od kilku lat telefon w każdej kieszeni. I dobrze. Z wielu względów. Tyle że ostatnio telefony przeobraziły się w terminale internetowe. Jakby tego było mało, kilkoro wycieczkowiczów miało ze sobą laptopy, kilkoro inne urządzenia mobilne. Ja też. Mam dokładną prognozę pogody, mogę ze środka lasu wysłać tekst do redakcji, zdjęcia także. Nie mówiąc o łączności z autobusem i panią Danusią w kuchni. No i sprawdzić saldo w banku. To są niewątpliwe pożytki.
A czy jest coś oprócz pożytków?

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Ks. Tomasz Horak