Zwłoki 11 osób z licznymi śladami ciosów zadanych nożem, w tym co najmniej dwóch kobiet, znaleziono w Kazachstanie w Ile-Alatauskim Parku Narodowym na obrzeżach Ałma Aty - poinformowało we wtorek MSW tego kraju. Wcześniejsze informacje mówiły o ośmiu zabitych.
"Znaleziono 11 ciał" - ogłosiły służby prasowe MSW. Dodały, że ustalono tożsamość sześciorga zabitych, w tym dwóch kobiet.
Wśród ofiar jest leśniczy urodzony w 1936 roku, członkowie jego rodziny i pracownicy - podał portal internetowy Ferghana.ru. Wcześniej MSW informowało o ośmiu zabitych, ale w pozostałościach spalonego domu odkryto dalsze trzy ciała.
Z informacji wynika, że wszystkie ofiary zginęły od ciosów nożem, a ich ciała odnaleziono w dwóch miejscach odległych o 25 kilometrów.
To kolejne zbiorowe zabójstwo w Kazachstanie po tym, gdy pod koniec maja na posterunku na granicy z Chinami zginęło 15 osób, w tym 14 żołnierzy straży granicznej. Do tego zabójstwa przyznał się inny strażnik, który zeznał, że dokonał go w napadzie szaleństwa.(PAP)