Lokalni artyści. Ma największą w okolicy, a może i w kraju, kolekcję znaczków z podziemia. Rzeźbi, malowanie zostawia na później. Dba też o to, żeby ocalić od zapomnienia dawne maszyny.
Na niewielkim polu w Łajsach niedaleko Pieniężna znajduje się Skansen Maszyn Rolniczych „Uchronić od zapomnienia”. Pomysł na niego pojawił się w roku 1999. Wtedy to właśnie Stowarzyszenie Agroturystyczne Ziemi Pieniężniejskiej postanowiło zebrać maszyny, których używano kiedyś na roli. Na miejsce wybrano pole Stanisława Chorążyczewskiego. Najpierw pojawił się pomysł, potem Stowarzyszenie napisało projekt, a z Fundacji Współpracy Polsko-Niemieckiej otrzymano 30 tys. złotych, co na tamte czasy stanowiło bardzo poważną sumę pieniędzy. Ale pracy też było niemało – trzeba było odpowiednio przygotować pole. Skoszono trawę, następnie teren zaorano i zabronowano, pojawił się nawet mały staw. Kiedy to wszystko było gotowe, można było przystąpić do realizacji. Wszystkie maszyny zostały zakupione od okolicznych gospodarzy – zazwyczaj stały w krzakach czy pokrzywach i co tu dużo mówić, skansen uratował je od zezłomowania.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Łukasz Czechyra