Decyzja prezydenta Białorusi Alaksandra Łukaszenki o zamknięciu ambasady Szwecji w Mińsku wymaga zdecydowanej odpowiedzi - podkreślają w wydanym oświadczeniu Freedom House i Centrum Analiz Polityki Europejskiej (CEPA).
W piątek po południu odbędzie się w Brukseli nadzwyczajne posiedzenie ambasadorów UE, na którym ma być wypracowana odpowiedź Unii na decyzję wydalenia z Mińska pracowników ambasady Szwecji. Unijne źródła zastrzegają, że nie wiadomo, czy decyzja będzie tak daleko idąca jak w lutym, gdy po wydaleniu z Mińska ambasadorów Polski i UE kraje Unii w geście solidarności zdecydowały o wyjeździe wszystkich 27 ambasadorów państw UE z Mińska.
"Przyczyną odesłania szwedzkich dyplomatów jest wspieranie przez nich praw człowieka i kontakty z grupami opozycyjnymi. Zamknięcie ambasady uwypukla konieczność podjęcia zdecydowanych kroków przeciw ostatniej dyktaturze Europy" - napisano w czwartkowym oświadczeniu.
Freedom House i CEPA apelują do państw UE o solidarność ze Szwecją i jej wysiłkami na rzecz zwrócenia uwagi na łamanie praw człowieka na Białorusi.
"W świetle planowanego posiedzenia () apelujemy do rządów państw-członków UE, by jasno dały do zrozumienia, że państwa europejskie będą solidarne z białoruskim narodem we wspieraniu podstawowych praw i swobód" - oznajmiła dyrektorka Freedom House na Europę Susan Cork.
Peter Doran powiedział w imieniu CEPA, że "po wygnaniu ambasadora Polski na początku tego roku ostatnie działania reżimu (białoruskiego) są testem na zdecydowanie Zachodu, którego nie wolno zignorować".
Białoruś odwołała w środę wszystkich pracowników swojej ambasady w Szwecji i wystąpiła do Sztokholmu o odwołanie do końca miesiąca pracowników szwedzkiej ambasady w Mińsku. Wcześniej Szwecja poinformowała, że Mińsk wydalił jej ambasadora Stefana Erikssona za sprzyjanie działalności na rzecz praw człowieka, w odpowiedzi na co Szwecja poprosiła o opuszczenie kraju dwóch białoruskich dyplomatów. Łukaszenka oświadczył w czwartek, że Eriksson "niszczył wszystko, co pozytywne, w stosunkach Białorusi i Szwecji".
Nie jest to pierwszy konflikt dyplomatyczny z państwem UE w tym roku. 28 lutego władze Białorusi poprosiły ambasadorów Polski i UE, Leszka Szerepkę i Mairę Morę, o opuszczenie kraju i udanie się na konsultacje, a także wezwały na konsultacje białoruskich ambasadorów z Warszawy i Brukseli. Była to reakcja Mińska na rozszerzenie 28 lutego przez UE sankcji wobec Białorusi. W geście solidarności Mińsk opuścili wtedy wszyscy ambasadorowie państw unijnych. Powrócili dopiero po dwóch miesiącach.
Freedom House to amerykańska organizacja na rzecz praw i swobód obywatelskich. Instytut badawczy CEPA ma siedzibę w Waszyngtonie.