Po prawie 60 dniach watykański areszt opuścił były papieski kamerdyner Paolo Gabriele oskarżony o kradzież tajnych dokumentów z apartamentu Benedykta XVI. Majordomus będzie teraz w areszcie domowym. O decyzji watykańskiego sędziego poinformował rzecznik Stolicy Apostolskiej.
Ks. Federico Lombardi stwierdził, że po ostatnim przesłuchaniu, które odbyło się 21 lipca, sędzia śledczy Piero Bonet wyraził zgodę na areszt domowy. Paolo Gabriele będzie teraz przebywał wraz z rodziną w swoim mieszkaniu leżącym na terenie Watykanu. Przestrzegać będzie musiał ustalonych zasad dotyczących kontaktów z innymi osobami.
W ciągu najbliższych dni przez „promotora sprawiedliwości”, czyli watykańskiego prokuratora zostaną podjęte kolejne kroki dotyczące stawianych Gabriele zarzutów.
Ks. Lombardi poinformował ponadto, że w ubiegłych dniach Benedykt XVI spotkał się z komisją kardynałów, która bada sprawę wycieku tajnych dokumentów. Przedstawiła ona Ojcu Świętemu końcowy raport ze swych prac.
Paolo Gabriele został zatrzymany przez watykańską żandarmerię 23 maja br. W jego mieszkaniu znaleziono poufne listy i notatki, pochodzące z apartamentu Papieża, w którym pracował. W celi watykańskiej żandarmerii przebywał przez cały czas dochodzenia prowadzonego za Spiżową Bramą.