GN: Moda na pierścień czystości

Wydawać by się mogło, że błogosławiona Karolina Kózkówna to niepozorna postać – prowadziła proste, skromne życie, zginęła młodo broniąc swego dziewictwa. Okazuje się jednak, że jej postawa przemawia do współczesnej młodzieży.

W kościele w Zabawie pod Tarnowem, w którym modliła się bł. Karolina Kózkówna, spotykają się osoby noszące pierścień zwany „pierścieniem Karoliny”. W ciągu kilku ostatnich lat do drużyny pierścienia bł. Karoliny przyłączyło się kilka tysięcy ludzi. Ten pierścień jest symbolem. Łączy się z wyborem życiowym, modlitwą, walką o czystość ciała i serca. Od niedawna pojawiła się nawet swego rodzaju moda na to, by pierścień ten ofiarowywać jako pierścionek zaręczynowy. Ks. Zbigniew Szostak, kustosz sanktuarium bł. Karoliny Kózkówny w Zabawie, jest zdania, że pierścienie powstały z ludzkiej potrzeby nadludzkiego wsparcia.

Poza tym w numerze:

 

Bóg na Androidzie [Marcin Jakimowicz]

Za 38 lat będą tu pływały ogrody. Na razie jest gigantyczny plac budowy. I mnóstwo ewangelizacyjnych pomysłów, którymi Szczecin zadziwia Polskę. Marcin Jakimowicz i fotoreporter Roman Koszowski odwiedzili Szczecin na tydzień przed Jarmarkiem Jakubowym i zastali miasto, jakiego się nie spodziewali. Fenomenem jest to, że jarmark w Szczecinie organizuje Kościół, a nie jak w innych miejscach miasto czy agencje reklamy. Jarmark rozpoczyna się rekolekcjami, a każdego dnia do katedry przychodzi na modlitwę tłum jarmarcznych gości. Mamy jasną zasadę: nie nawracamy nawróconych – opowiada ks. Grzegorz Adamski, który przed dwoma laty rzucił hasło: „A może w wielkoczwartkową noc siądziemy w konfesjonałach?”, co dało początek akcji Noc Konfesjonałów.

 

Jak zostać królem? [Krzysztof Błażyca]

O dworskich rytach, nieochrzczonych katechetach i uwalnianiu od czarnej magii mocą Ducha Świętego opowiada w „Gościu” o. Zdzisław Grad, misjonarz z Madagaskaru. -Na Madagaskarze każdy kapłan jest królem. Królem chrześcijan. Nazywa się nas ray-aman-dreny, tzn. ojciec i matka wspólnoty czy parafii. A Kościół jest tranobe, czyli klanem dzieci Bożych – wspomina. W swojej pracy kładzie akcent na przekazywanie żywego doświadczenia wiary: -Doceniam tradycyjny model duszpasterzowania, ale ludziom trzeba najpierw ukazywać, że Ewangelia jest żywa. Tak nieść orędzie Jezusa, które może pomóc przyjąć Boga za Pana swego życia. To się nazywa kerygma. Dopiero po kerygmie należy katechizować.

 

Walka o ogień [Marcin Jakimowicz]

Serafin jest ostatnim świętym prawosławia kanonizowanym przed rewolucją bolszewicką. Mieszkał w leśnej pustelni, a im bardziej się ukrywał, tym większe przychodziły do niego tłumy. Zdarzało się, że starzec przyjmował do 2 tysięcy osób na dobę. Jego fenomenem było to, że nie przesłaniał sobą łaski Bożej, był dla niej przezrozczysty. Pielgrzym Mikołaj Aleksandrowicz Motowiłow dotarł do starca Serafina w 1831 r. Rozmawiali o mocy Ducha Świętego. Notatki pielgrzyma czytają dziś na całym świecie tysiące ludzi, nie tylko wyznawców prawosławia. Serafin porównywał Boga do ognia, który ma moc rozgrzewania serc i umysłów.

 

Równi i równiejsi [Andrzej Grajewski]

Raport NIK z kontroli działań KRRiT pozornie zajmuje się sprawami technicznymi. W istocie jednak dotyczy najważniejszej kwestii, podnoszonej w dyskusji o procedurach przetargowych w związku z cyfryzacją. Uzasadniając swoje postępowanie, prezes KRRiT Jan Dworak podkreślał, że proces cyfryzacji jest bardzo drogi, a o miejsce na multipleksie mogą ubiegać się jedynie podmioty do tego przygotowane, aby jednorazowo mogły zapłacić wysokie opłaty koncesyjne. Tymczasem raport NIK pokazuje, że podmioty, które koncesję otrzymały, natychmiast po jej uzyskaniu wystąpiły z wnioskiem o rozłożenie płatności na raty, z ewidentną szkodą dla Skarbu Państwa. Okazuje się więc, że Telewizja Trwam, choć miała środki własne, zapewnione kredytowanie i nigdy nie zalegała z żadnymi opłatami, koncesji nie otrzymała, finansowe liliputy zaś, nieposiadające ani doświadczenia, ani środków własnych, a jedynie promesy bankowe, koncesję otrzymały.

« 1 »