– Warszawa jest moja, a ja jestem jej – mawiał Stary Doktor i na dowód tego zabrał chętnych na wycieczkę po mieście... z komórkami.
Do siedziby Domu Spotkań z Historią, organizatora spaceru po Warszawie oczami Janusza Korczaka, Tadeusz Kalinowski przyszedł punktualnie. Na parterze budynku kręcił się już spory tłum. Wiele osób przyniosło ze sobą smartfony, na które na miejscu można było wgrać specjalną, turystyczną aplikację „My Warsaw – Warszawa jest moja”, łączącą w sobie funkcje przewodnika, gry miejskiej i kompendium wiedzy. Pozostali dostali papierowe mapki z trasą i opisem odwiedzanych miejsc. Jeden z ośmiu testowych telefonów dostał od organizatorów Tadeusz Kalinowski. Przeszedł krótkie szkolenie i razem z grupą ruszył w drogę – śladami Warszawy oczami Janusza Korczaka.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Ślusarczyk