Kiedy zmarła jego młodsza siostrzyczka Antonia Peppi, nie potrafił się z tym pogodzić. Po pogrzebie wziął wózek, dziecięcą łopatkę i poszedł na cmentarz, by Antonię wykopać z grobu.
Peppi mówili na chłopczyka domownicy, na chrzcie otrzymał imiona Joseph Martin. Był najmłodszym z trzech synów Antonie i Josefa Gregora Nathana, nauczyciela w Tłustomostach. Kiedy ks. Joseph M. Nathan był wikariuszem w Branicach w czasie kolędy znalazł upośledzonego chłopca przetrzymywanego przez rodzinę w chlewiku. To przejęło go do głębi.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Kerner