Ja osobiście po swojej wsi widzę, jak są wykorzystywane środki z Funduszy Europejskich.
Wieś wypiękniała: szkoły, przedszkola, ośrodek zdrowia, obiekty sportowe, dzięki którym młodzi ludzie mogą się spotykać z młodzieżą z innych krajów, drogi i inne obiekty użyteczności publicznej. Jeżeli jest dobry gospodarz, to wie, że to jedyna szansa, by coś dla tej wsi zrobić. Robi się też dużo w przyległej wsi.
Ale mimo wszystko jeszcze wiele brakuje by np. w błahej sprawie wsie mogły się porozumieć. Ja już weszłam w 80-ty rok życia. W latach .50 ubiegłego wieku w mojej wsi była zwykła droga, a w drugiej i takiej nie było, trudno było wozem przejechać. A teraz już dwa razy został tam położony nowy asfalt. Jednak nie ma siły, żeby asfalt z jednej wsi połączyć z asfaltem z drugiej wsi. Jest odległość ok. 600 m. Wiele już było starań, ale nie dały rezultatu.
Józefa Wikar