Wspólne Orędzie Narodów Rosji i Polski o pojednaniu, rozmowy z rządem ws. Funduszu Kościelnego, ponowny apel o politykę rodzinną, katecheza w szkole – to główne tematy zakończonego 22 czerwca dwudniowego 358. zebrania plenarnego Konferencji Episkopatu Polski we Wrocławiu.
Uczestnicy obrad rozmawiali m.in. o rozpoczynającym się w październiku Roku Wiary. Przewodniczący Episkopatu abp Józef Michalik w rozmowie z dziennikarzami wyraził nadzieję na twórcze wykorzystanie przez Polaków tego czasu. Zaznaczył, że w Europie chrześcijanie zaczynają być mniejszością, małą trzódką, ale mogą być twórczym zaczynem, niczym drożdże, bez których przecież ciasto nie urośnie. "Mamy wielką szansę, bo na Stolicy Piotrowej zasiada wielki człowiek, który ma niezwykły kontakt z Bogiem" – dodał metropolita przemyski. Jednocześnie zapowiedział że obchodom Roku Wiary w Polsce towarzyszyć będzie wzmożenie modlitw, pielgrzymek, sympozjów i refleksji nad dziełami Benedykta XVI.
Orędzie do narodów Rosji i Polski
Jednym z głównych tematów obrad biskupów w stolicy Dolnego Śląska było wspólne orędzie Kościoła katolickiego w Polsce i Patriarchatu Moskiewskiego do narodów Rosji i Polski, które 17 sierpnia na Zamku Królewskim w Warszawie podpiszą abp Józef Michalik i patriarcha Cyryl.
Natomiast w przeddzień twego wydarzenia zwierzchnik Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego wraz z osobami towarzyszącymi złoży wizytę w gmachu Konferencji Episkopatu w Warszawie, gdzie z jej przedstawicielami rozmawiać będzie o perspektywach współpracy i dialogu obu Kościołów.
"Na katolicko-prawosławne orędzie o pojednaniu narodów oczekuję z dużą nadzieją" – powiedział KAI abp J. Michalik. Dodał, że dokument będzie dotyczył m.in. "perspektyw głębszego braterstwa między chrześcijanami i narodami". Ocenił też, że jest to „wyraz odwagi” patriarchy Cyryla, jak i całego Rosyjskiego Kościoła Prawosławnego. Jest to także „wyraz posłuszeństwa ze strony Kościoła prawosławnego w Rosji i Kościoła katolickiego w Polsce wobec słów Pana Jezusa, że mamy być braćmi, że to zobowiązuje” - dodał przewodniczący KEP.
Metropolita lubelski abp Stanisław Budzik jest zdania, że będzie to wydarzenie porównywalne ze słynnym listem biskupów polskich do niemieckich z 1965 roku. "Ten list jest obarczony nawet większym stopniem trudności, bo tamten dotyczył ludzi tego samego Kościoła, tymczasem ten list polsko-rosyjski kierowany jest do wiernych dwóch różnych Kościołów" – zaznaczył arcybiskup. Wyraził też nadzieję, że przyniesie podobne owoce jak list z roku 1965 ze słynnymi słowami: „Przebaczamy i prosimy o przebaczenie”.
„Orędzie to jest czymś przełomowym” – podkreślił ks. Józef Kloch, rzecznik Episkopatu. Dodał, że jest ono owocem trzyletniej pracy przedstawicieli naszego Kościoła i Patriarchatu Moskiewskiego. Dialog ten został rozpoczęty wizytą w Polsce grupy mnichów z prawosławnego Monasteru św. Nila, na którego terenie podczas wojny byli więzieni polscy oficerowie, zamordowani później w Twerze.
Orędzie – jak informuje ks. Kloch - zawierać będzie refleksję historyczną wokół tego, co działo się między naszymi narodami na przestrzeni wieków, wezwanie do wzajemnego przebaczenia win i do pojednania, do kontynuowania dialogu oraz do wspólnego świadectwa obu Kościołów, szczególnie wobec tych wyzwań, jakie stwarzają otaczający świat i dzisiejsza Europa.
Biskupi chcą rozmów z rządem
Hierarchowie zgromadzeni we Wrocławiu opowiedzieli się za dalszymi kontaktami z rządem na temat wprowadzenia dobrowolnego odpisu podatkowego na rzecz wybranego Kościoła oraz zastąpienia w ten sposób Funduszu Kościelnego. O przebiegu dotychczasowych rozmów na ten temat poinformował biskupów kard. Kazimierz Nycz, stojący na czele Zespołu Roboczego Kościelnej Komisji Konkordatowej.
Metropolita warszawski powiedział KAI, że biskupi chcą dalszych rozmów z rządem w celu znalezienia rzeczywistego kompromisu zadowalającego obie strony. Wyrazili także zadowolenie z ewolucji poglądów strony rządowej, czego wyrazem może być, jak oceniono, m.in. ostatni wywiad premiera Tuska dla „Tygodnika Powszechnego”. Zdaniem kardynała istnieje szansa, że strona rządowa uzna, iż postulaty strony kościelnej w niczym nie naruszają tego, o co rząd dziś walczy, tzn. aby składki z odpisu podatkowego nie przekroczyły obecnej wysokości Funduszu Kościelnego, czyli ok. 90 mln zł. Propozycje Kościoła, zaznaczył kard. Nycz, nie naruszają też wymaganej przez UE zasady ochrony nadmiernego deficytu budżetowego, gdyż gdyby Kościół uzyskał więcej niż 90 mln, to gotów jest w tym okresie ochronnym budżetu oddać nadwyżkę państwu.
Abp Michalik, pytany przez dziennikarzy o stan rozmów Kościoła i rządu, ocenił, że atmosfera rozmów poprawiła się, ale konkretów ciągle nie ma. Zaproponowany przez rząd odpis 0,3 proc. od podatku dochodowego to za mało. Metropolita przemyski zaznaczył, że tak niskiego procentu do odpisania na rzecz Kościoła nie ma nigdzie w Europie, a trzeba pamiętać, że Kościół w Polsce wspierać będą ludzie prości i biedni. Przewodniczący KEP wyraził jednak nadzieję, że rozmowy z rządem dadzą oczekiwany skutek.