I tobie dam klucze królestwa niebieskiego; cokolwiek zwiążesz na ziemi, będzie związane w niebie, a co rozwiążesz na ziemi, będzie rozwiązane w niebie.Mt 16,19
Bóg tak, Kościół nie. Często spotykam się z takim myśleniem. Bóg, który jest gdzieś wysoko, nie wtrąca się w moje sprawy, jest idealny, dobry i cierpliwy. Łatwo Go dostosować do własnej wizji życia. Taki Bóg jest OK. Ale Kościół i jego ludzie? Nie dość, że każą dźwigać jakieś bezsensowne ciężary, to jeszcze sami omijają je szerokim łukiem. A dzisiejsze czytanie mówi, że Kościół jednak ma coś do powiedzenia i że sam Bóg się z tym liczy. Nie jest napisane: cokolwiek będzie związane w niebie, zwiążesz na ziemi, ale na odwrót! Ja wiem, że pokusa, by odrzucić pełen hipokryzji i zepsucia Kościół jest duża, i że nie tak wyobrażamy sobie Kościół naszych marzeń. Ale czy umierający na krzyżu, poniżony i zmaltretowany Jezus mógł być Bogiem naszych wyobrażeń? Jeśli chcesz wejść do królestwa niebieskiego, trzymaj się tego, kto ma do niego klucze.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Adam Szewczyk