Ludzie. Anestezjolog Magda Szczepańska była tam, gdzie dzieci chorują inaczej.
Niewielka informacja o lekarce z raciborskiego szpitala, która wyjeżdża do Kazachstanu, by przez miesiąc operować dzieci z wadami wrodzonymi serca obudziła moją ciekawość. Kazachstan i szerzej – Azja Centralna, olbrzymie terytoria republik poradzieckich, to w Polsce, mimo kilku znakomitych książek polskich reporterów, wciąż terra incognita. Znam ludzi, dla których ta część świata jest magnesem o nieustannej i nieporównywalnej z innymi miejscami globu sile przyciągania. Lecz nie z powodu turystycznych walorów, których – notabene – tam nie brakuje. Co przyciągnęło tam doktor Magdę Szczepańską? Zrobiłem internetowy research i… niczego nie znalazłem. Człowiek, który jeździ w bezkresne azjatyckie stepy leczyć ludzi i o którym internet nic nie wie! To brzmi niezwykle obiecująco. Pani doktor zgodziła się na spotkanie. W drzwiach Oddziału Anestezjologii i Intensywnej Terapii raciborskiego szpitala przywitał mnie piękny człowiek.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Kerner