• gut
    02.06.2012 19:39
    Choreografia była SUPERRR!!!
    doceń 2
  • gut
    02.06.2012 21:31

    Super to Pani opisała! :-)

    doceń 2
  • Dom
    03.06.2012 16:06
    Tęcza jest znakiem. W sobotę ten znak Przymierza zobaczyli wszyscy, którzy byli uczestnikami Mszy Św. na Polach Wilanowskich podczas błogosławieństwa udzielanego przez abp. kard. Nycza:
    http://www.domaniewska.pl
    doceń 2
  • UKUzpZTYugCnSEkK
    30.09.2012 18:05
    W organizacjach masz Treningi. Poza tym:- nie wyapda walczyć o honor z kolegą z organizacji- zmniejsza to możliwość przekazywania złota wewnątrz organizacji (a tego przecież nie lubimy ;P)Pojedynki z założenia mają dawać możliwość wyżycia się i sprawdzenia z innymi osobami. Dzięki temu masz możliwość w klimacie wyzwania danej osoby i walki z nią bez straty życia i doświadczenia.
    doceń 0
Dyskusja zakończona.

Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.

Najnowszy numer

GN 03/2025

19 stycznia 2025

ks. Adam Pawlaszczyk ks. Adam Pawlaszczyk Redaktor naczelny „Gościa Niedzielnego”, wicedyrektor Instytutu Gość Media. Święcenia kapłańskie przyjął w 1998 r. W latach 1998-2005 pracował w duszpasterstwie parafialnym, po czym podjął posługę w Sądzie Metropolitalnym w Katowicach. W latach 2012-2014 był kanclerzem Kurii Metropolitalnej w Katowicach. Od 1.02.2014 r. pełnił funkcję oficjała Sądu Metropolitalnego. W 2010 r. obronił pracę doktorską na Wydziale Prawa Kanonicznego UKSW w Warszawie i uzyskał stopień naukowy doktora nauk prawnych w zakresie prawa kanonicznego.

Luki w sumieniu

Hatsue Yagi miała 92 lata, kiedy trafiła do zakładu fotograficznego pana Hirasaki. Było to właściwie już po jej śmierci. Tak to przynajmniej wymyśliła Sanaka Hiiragi, pisząc powieść „Fotograf utraconych wspomnień”.

Więcej w Artykuł

Dodatki specjalne