Wrobiła nas w to córka

Dziecko poczęte. To nie człowiek, a płód, zlepek komórek, a aborcja to zabieg, a nie zabicie człowieka. Uważasz, że jest inaczej? Powinieneś więc tam być.

1m 15s

Przywykliśmy do dyskusji o aborcji. Może nawet nie rażą nas już pewne poglądy. Bo to ścieranie się idei, może problem wyolbrzymiany przez polityków. A wojna o życie wciąż trwa. – Kiedy miałam 16 lat, zaszłam w ciążę z żonatym mężczyzną. Mimo lęku powiedziałam o tym mamie. Ona, nie mówiąc nic ojcu, zaprowadziła mnie do znajomego ginekologa. Ten usunął ciążę – wyznaje Halina z Olsztyna. Mimo że od tego momentu minęło prawie 15 lat, kiedy wspomina, łzy same napływają jej do oczu, ręce zaczynają drżeć, głos łamie się, coś zaciska gardło. – Dziś mam dwójkę dzieci. Jednak gdy na nie patrzę, nie potrafię nie myśleć o tym zabitym. Dziś byłoby nastolatkiem… Włosy pewnie czarne… Może kolor moich oczu – mówi krótkimi, przerywanymi zdaniami. Często prosi je o wybaczenie, że nie dała szans, ani sobie, ani jemu. – W każdą rocznicę aborcji... jakkolwiek głupio to brzmi. Bo co to za rocznica?... – przerywa.

Dostęp do pełnej treści już od 12,90 zł za miesiąc

Skorzystaj z promocji tylko do Wielkanocy!

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń ten artykuł
  • 1
  • 2
  • 3
  • 4
  • 5

Krzysztof Kozłowski