Remontowany stary spichlerz wkrótce stanie się miejscem spotkań. Będzie tu można kupić kawę i herbatę. – Ale nie za pieniądze – zaznacza proboszcz ks. Antoni Socha. – Za modlitwę!
Spichlerz ma 240 mkw. Parafia została zobowiązana do wyremontowania go, bo stoi na jej terenie. – Kiedy zaczęliśmy go odnawiać, wydawało się, że lepiej ten budynek wypisać z rejestru zabytków, zburzyć i postawić coś zupełnie nowego w to miejsce, niż go ratować – opowiada proboszcz. – Ale nie dostaliśmy zgody.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
jj