NFZ zapłaci za porody domowe?
Resort zdrowia przygotowuje takie zmiany przepisów, aby porody domowe mogły być świadczeniem finansowanym przez Narodowy Fundusz Zdrowia - zapowiedział w środę wiceminister zdrowia Aleksander Sopliński.
Wiceminister przedstawił posłom z sejmowej komisji zdrowia informację na temat standardów postępowania oraz procedur medycznych przy udzielaniu świadczeń z zakresu opieki okołoporodowej oraz opieki nad noworodkiem, wraz z informacją o realizacji rozporządzenia z 23 września 2010 r. w tej sprawie.
Jak poinformował Sopliński, resort pracuje nad nowelizacją tego rozporządzenia, co jest związane z nowelizacją ustawy o działalności leczniczej, która wejdzie w życie od 1 lipca 2012 r. "Projektowane przepisy wprowadzą porody domowe w ramach indywidualnych praktyk położnych" - wyjaśnił i dodał, że będą one mogły być wówczas finansowane przez NFZ jako świadczenie gwarantowane. Projekt rozporządzenia został skierowany w marcu do uzgodnień zewnętrznych i konsultacji społecznych.
Ponadto wiceminister zapowiedział, że resort pracuje też nad takimi zmianami przepisów, aby położne w trakcie sprawowania opieki nad ciężarną mogły zlecać niezbędne badania. "Nie wykluczałoby to obowiązku podstawowych wizyt także u lekarza ginekologa" - dodał. Jak wyjaśnił, celem takiego rozwiązania jest "większa liczba ciąż prowadzonych pod opieką położnej, co sprzyja lepszemu przygotowaniu ciężarnych do porodu".
Sopliński przedstawiając informację nt. realizacji obecnie obowiązującego rozporządzenia zawierającego standardy opieki okołoporodowej, podkreślił, że zgodnie z nim kobieta ma możliwość wyboru miejsca porodu oraz osoby sprawującej opiekę medyczną. Zgodnie z zaleceniami MZ, rodząca ma mieć także dostęp do pełnej informacji o metodach łagodzenia bólu oraz zapewniony kontakt z noworodkiem. Zgodnie z rozporządzeniem osoba sprawująca opiekę ponosi odpowiedzialność zawodową m.in. za prowadzenie i przyjęcie porodu. W przypadku wystąpienia komplikacji położna powinna niezwłocznie przekazać rodzącą pod opiekę lekarza położnika-ginekologa.
Według resortu zdrowia celem wydania takiego rozporządzenia była poprawa jakości opieki okołoporodowej poprzez m.in. ograniczenie nadmiernej medykalizacji porodu fizjologicznego, przestrzeganie praw pacjenta oraz zwiększanie satysfakcji pacjentek z opieki.
Z informacji MZ wynika, że mimo wprowadzenia standardów nadal występują nieprawidłowości, m.in. nieuzasadnione medycznie ingerencje w naturalny proces porodu, mających na celu jego przyspieszenie. W niektórych przypadkach uniemożliwia się nieprzerwany dwugodzinny kontakt noworodka z matką bezpośrednio po porodzie.
