Stłukłeś ulubiony wazon żony? Prawdopodobnie czekają cię kłopoty. No chyba, że wydrukujesz identyczny i małżonka nic nie zauważy.
Wydrukowanie tekstu czy zdjęcia to nic takiego. Ale wazon… Nie jest z papieru i jest trójwymiarowy. Dzisiaj trójwymiarowe drukarki potrafią drukować sztuczne szczęki i modele samolotów, więc druk wazonu musi poczekać. Ale już niedługo. Zabawa klockami Zwykła drukarka na papier nakłada warstwę farby linijka po linijce. W wypadku drukarki 3d na płaską powierzchnię nanosi się warstwę tworzywa. A potem kolejną i kolejną. W ten sposób od podstaw powstaje trójwymiarowy przedmiot. Proces przypomina trochę budowanie z klocków. W wypadku drukarek przestrzennych klockami może być plastik, opiłki metalu, piasek, a nawet czekolada. Trudno znaleźć materiał, który nie nadawałby się do użycia. Często samo układanie warstw nie wystarczy, by konstrukcja była trwała. O ile wydruk czekoladowego zająca nie powinien być problemem, to sztućców już tak. Poszczególne warstwy trzeba ze sobą łączyć, bo w przeciwnym wypadku opiłki metali zamiast uformować widelec, rozsypią się. By połączyć poszczególne „klocki”, można zastosować klej (np. żywicę) albo utwardzać je za pomocą lasera. Drukować można zarówno małe proste elementy, jak i duże skomplikowane struktury. Te ostatnie będą wymagały odpowiednio dużych drukarek.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
(obraz) |
Karol Kloc