– Księżoszku, jo ino nie chca odmawiać tej nudnej modlitwy, kierą sie w kółko powtarzo… – Ale Faustyna obiecała, że kto ją odmówi, pójdzie do nieba! – A, to OK, może być…
Na co patrzą? Na chłopaków kopiących piłkę? Na chopów pchających wózki ze złomem? Na rozklekotany tramwaj sunący w stronę Chorzowa? Na kilkunastu ludzi maszerujących ulicą z Bibliami w reklamówkach? Charakterystyczny obrazek Górnego Śląska: starsze kobiety w oknach. Oparte o miękkie poduszki. Zastygłe w bezruchu. Wkomponowane w jaskrawoczerwone okiennice. Godzinami patrzące w dal. Kilkanaście osób z Bibliami znika za zakrętem. Za chwilę zacznie się spotkanie kręgu modlitewnego. Najbardziej niezwykłej wspólnoty, jaką dotychczas widziałem.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Marcin Jakimowicz