Od niby-wiary lepsze jest niekiedy niedowierzanie.
W1997 roku prowadziłem wielkopostne rekolekcje na Mateuszu (www.mateusz.pl), pierwszym chrześcijańskim portalu w Polsce. Kto wie, może były to w ogóle pierwsze rekolekcje w internecie po polsku. Dziś – dzięki Bogu – różnych rekolekcyjnych propozycji w wirtualnej sieci jest wiele. Pamiętam, że wtedy, 15 lat temu, jeden z internautów napisał: „Kiedy wędrowałem przez centrum Wrocławia, zobaczyłem namalowany przez kogoś na murze ogromnymi czerwonymi literami napis: Jezus żyje! Stanąłem jak wryty. Chyba po raz pierwszy dotarła wtedy do mnie wiadomość, że Jezus naprawdę jest żywy i że mogę Go spotkać w każdej chwili”. Ów internauta doświadczył zadziwienia. Wcześniej słyszał zapewne wiele razy, że Chrystus zmartwychwstał. Ale nie zadziwił się tą nowiną. Nie robiła ona na nim wrażenia. Nie doświadczył jej jako dobrej nowiny. I oto prosty napis na murze sprawił, że coś się w nim przebudziło. Zadziwienie!
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
ks. Dariusz Kowalczyk