Po Brazylii Meksyk jest drugim największym katolickim krajem na świecie. Wiara Meksykanów jest tradycyjna i gorąca.
Wszystko zaczęło się w 1531 r. na dzisiejszych przedmieściach Miasta Meksyk, gdy Indianinowi św. Juanowi Diego Cuauhtlatoatzin czterokrotnie ukazała się Matka Boża i pozostawiła mu na płaszczu swój wizerunek, który do dziś można oglądać w bazylice w Guadalupe. W miejscu objawień stoi dziś potężna bazylika, wzniesiona w latach 1974-1976, uważana za największy kościół świata (ma 22 tys. Miejsc). W 1895 r. Matka Boża z Guadalupe została ogłoszona przez Leona XIII patronką Ameryki Łacińskiej, a w 1945 r. Pius XII powierzył jej patronat nad całą Ameryką.
Inną cechą charakterystyczną meksykańskiego katolicyzmu są radosne obchody Dnia Wszystkich Świętych i Zaduszek, nazywanych Los Dias de los Muertos (Dniami Zmarłych). Cmentarze pełne są wtedy osób siedzących przy grobach swoich bliskich, pijących alkohol, jedzących i śpiewających. Na grobach kładzie się też jedzenie dla zmarłych, układa się z płatków kwiatów kolorowe obrazy, w których przeważa symbolika katolicka. Rodziny przygotowują również ołtarze zmarłych, bogato zdobione kwiatami, owocami, papierowymi girlandami, świecami i kadzielnicami, a także figurami świętych i nierzadko przedmiotami należącymi do zmarłego – kartami do gry, gitarą lub ulubionym kapeluszem. Rozpowszechnionym zwyczajem jest obdarowywanie znajomych czaszkami z cukru (calaveras). Na czole czaszek znajduje się kartka lub napis z kolorowego cukru z imieniem osoby ją otrzymującej. Dorośli ozdabiają czaszkami mieszkania, natomiast dzieci – zjadają je.
Wielu antropologów uważa, że katolicki dogmat o świętych obcowaniu przybrał w Meksyku specyficzną formę, łącząc się z wierzeniami azteckimi. Meksykanie są bowiem przekonani, że umarli wracają w Dniu Zadusznym, by cieszyć się tym, co sprawiało im radość za życia.
Z wpływami przedkolumbijskimi wiąże się też rozpowszechniony w Meksyku kult Świętej Śmierci. Choć narodził się na początku lat 40. XX w., jego pierwowzorami może być para azteckich bóstw śmierci – Mictlantecuhtli i jego żona Mictecacihuatl. Wyznawcy tej religii czczą śmierć, uważaną za boginię, do której można się modlić i przed którą składa się ofiary: z kwiatów, owoców, często też papierosów i cygar.
Kościół katolicki stanowczo potępia kult Świętej Śmierci, widząc w nim odmianę pogaństwa – wiarę „w zabobony i z elementami satanistycznymi”, żerującą na niewiedzy ludzi. Z czasem stał się on „ulubionym wierzeniem przestępczości zorganizowanej, handlarzy narkotyków i porywaczy” – przestrzega wspomniany ks. Valdemar. Jego zdaniem wiele osób trafiło do tej „sekty” wskutek braku większego zaangażowania ewangelizacyjnego ze strony Kościoła. Uważają one Santa Muerte za jeszcze jednego świętego, podczas gdy w rzeczywistości „nie jest to nawet osoba”.
Nie bez znaczenia jest fakt, że lider tego kultu, znany w całym kraju przemytnik narkotyków i gangster David Romo publicznie wezwał przed kilku laty do „świętej wojny” przeciw Kościołowi katolickiemu.
Kościół w Meksyku jest też Kościołem ludzi młodych. Dlatego Miasto Meksyk chce być gospodarzem Światowego Dnia Młodzieży w 2017 r. Utworzono już specjalną grupę roboczą Pokolenie ŚDM, która ma przygotować tę kandydaturę.
Trochę statystyki
Według danych watykańskich w Meksyku mieszka 99,6 mln katolików (92 proc. mieszkańców). Z kolei według danych lokalnych jest ich nieco mniej: 93 mln (83,9 proc. ludności). Po Brazylii, liczącej 137 mln katolików, jest to więc drugi największy katolicki kraj na świecie. W 93 diecezjach i prałaturach terytorialnych, skupionych w 18 prowincjach kościelnych (metropoliach), są 6744 parafie i ponad 7 tys. innych ośrodków duszpasterskich. Służy im 1634 biskupów, ponad 16 tys. księży (niemal dwukrotnie mniej niż w Polsce!), ponad 800 diakonów stałych, 1,7 tys. braci zakonnych, ponad 28 tys. sióstr zakonnych, 25 tys. świeckich misjonarzy i niemal 300 tys. katechetów. Jest też 500 członków instytutów świeckich oraz 6,5 tys. kleryków w seminariach wyższych i 4,5 tys. w seminariach niższych. Kościół prowadzi prawie 9 tys. szkół, w których uczy się ponad 1,8 mln dzieci i młodzieży, a także liczne instytucje służby zdrowia i opiekuńcze, m.in. 257 szpitali, 1,6 tys. przychodni i ponad 2,1 tys. ośrodków pomocy rodzinie i obrony życia. Pięciokrotnie odwiedził Meksyk papież Jan Paweł II – w latach: 1979, 1990, 1993, 1999 i 2002. W kolegium kardynalskim jest 4 Meksykanów.
Oprac. Paweł Bieliński (KAI)