Po Brazylii Meksyk jest drugim największym katolickim krajem na świecie. Wiara Meksykanów jest tradycyjna i gorąca.
Dochodzą do tego napady rabunkowe. W ciągu ostatnich 17 lat liczba napadów na świątynie wzrosła o 600 proc. Szacuje się, że co tydzień okradanych jest w tym kraju 26 kościołów, a zyski z tego procederu sięgają 8 mln dolarów rocznie. Rabowane są nawet kościelne dzwony. Powszechne jest opróżnianie kościelnych skarbonek czy kradzież wotów, do czego dochodzi także w narodowym sanktuarium maryjnym – bazylice Matki Bożej z Guadalupe.
Katoliccy księża i ewangeliccy pastorzy coraz częściej padają ofiarą zastraszania, wymuszeń haraczu i napadów. Wśród najczęściej stosowanych gangsterskich metod są „propozycje nie do odrzucenia”, dotyczące opłat za „ochronę” wiernych podczas świąt kościelnych. Natręctwo bandytów miała spotęgować uległość niektórych pastorów protestanckich, którzy zgodzili się płacić miesięczną „dolę” w wysokości 10 tys. pesos, czyli ok. 800 dolarów. Oblicza się, że tylko w mieście Ciudad Juárez pogróżki otrzymało stu duchownych.
W 2009 r. śmiercią grożono trzem biskupom z meksykańskiego stanu Michoacán. W 2010 r. w miastach Chihuahua i Ciudad Juárez pogróżki pod adresem miejscowych księży, niekiedy połączone z próbą podpaleniem kościoła, spowodowały, że władze kościelne postanowiły przenieść wieczorne Msze św. na czas przed zachodem słońca. Gangi narkotykowe zaczynają więc zagrażać normalnemu duszpasterstwu.
Giną też przypadkowi ludzie znajdujący się w kościołach. Np. 21 stycznia br. grupa uzbrojonych ludzi wtargnęła do kaplicy w miejscowości Corral Falso w stanie Guerrero. Strzelając do modlących się, zabili oni siedem osób, a pięć zranili. W sierpniu 2008 r. 9 osób zostało zamordowanych w czasie Mszy w ośrodku odwykowym dla narkomanów w Ciudad Juarez. Grupa uzbrojonych mężczyzn wtargnęła tam do strzelając do wszystkich napotkanych po drodze. W 2010 r. doszło do masakry w miasteczku Tescalitlan, gdy rywalizujące ze sobą gangi narkotykowe otworzyły ogień do tłumu uczestniczącego w uroczystościach przed odpustem Matki Bożej z Guadalupe. Zginęło 11 osób, a 22 zostały ranne.
Na szczęście na czas wizyty papieża dwa kartele narkotykowe postanowiły zrezygnować z przemocy, o co wcześniej apelował meksykański episkopat.
Obrona praw człowieka
Kościół odważnie zabiera też głos w kwestii obrony praw człowieka. Szczególnie na sercu leży biskupom sprawa migrantów. Miliony Meksykanów przekraczają bowiem – często nielegalnie – granicę z USA w poszukiwaniu pracy. Bywają oni wykorzystywani przez przemytników ludzi. Nierzadko próby nielegalnego przekroczenia granicy kończą się śmiercią na pustyni. Jako nielegalni mieszkańcy Stanów Zjednoczonych tworzą tam szarą strefę, żyją w strachu przed deportacją, mają też ograniczony kontakt z rodziną, która została w Meksyku.