Według dziennika „Daily Mail” z oficjalnych dokumentów podatkowych, spadkowych i imigracyjnych w Wielkiej Brytanii mają zniknąć sformułowania mąż i żona. Domagają się tego środowiska homoseksualne.
Te zasady mają dotyczyć również prywatnych firm, które będą musiały wyeliminować ze swoich baz danych podobne określenia. Zgodnie z obietnicą złożoną jeszcze jesienią ubiegłego roku przez premiera Davida Camerona pary homoseksualne będą mogły zawierać małżeństwa cywilne. Natomiast nazwa „małżeństwo religijne” zostanie zarezerwowana dla związków heteroseksualnych.
Projektowana reforma spotkali się ze sprzeciwem Kościoła Anglii. Nie spodobało się to Lynne Featherstone, minister ds. równości, która ostrzegła jego przywódców przed używaniem podburzającego języka rozpalającego „płomienie homofobii”. Według rządowych projektów słowa mąż i żona zostaną zastąpione bardziej neutralnym określeniem partnerzy.
Edward Kabiesz