Niech będzie błogosławiony Pan na wieki! Amen. Ps 89,53
W zasadzie powyższe słowa powinny być dewizą chrześcijanina na całe życie. Skoro bowiem Bóg obiecał, że nikt nie wyrwie nas z Jego ręki, skoro powiedział, że każdy włos na naszej głowie jest policzony, to możemy być pewni, że absolutnie wszystko, co nas spotyka, jest przez Boga dane lub dopuszczone. Skoro zatem Bóg dopuszcza w moim życiu jakieś doświadczenie, pierwsze pytanie, jakie powinienem sobie zadać, to „czy Bóg o tym wie?”. A jeśli wie, to właściwie nie ma powodu do niepokoju. Skoro jestem w Jego ręku, skoro mam Ducha Świętego w sobie i skoro nikt nie wyrwie mnie z Jego ręki, czego mam się bać? A zatem „amen na wszystko Boże, co mi dajesz”, bo wierzę, że to wszystko, co mi dajesz lub co dopuszczasz w moim życiu, jest dla mojego dobra. Mimo że mogę tego jeszcze nie dostrzegać, nie rozumieć. Wiem, że Bóg wie lepiej ode mnie, jak powinno być, a ja odkryję sens zdarzeń w tym
lub w przyszłym życiu. Amen.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Ireneusz Krosny