Putin będzie dalej rządził Rosją, ale jest to już inny kraj.
Z oficjalnych danych wynika, że urzędujący premier i główny kandydat na prezydenta Rosji Władimir Putin otrzymał ponad 62 proc. głosów, zdecydowanie wyprzedzając pozostałych czterech konkurentów, z których kolejny na liście, lider komunistów Giennadij Ziuganow otrzymał ponad 17 proc. głosów. Ten wynik nie jest imponujący, uwzględniając ogromne zaangażowanie w kampanię nie tylko samego Putina, ale także jego stronników oraz praktycznie całej administracji państwowej. W 2000 roku, kiedy Putin startował w wyborach prezydenckich po raz pierwszy, otrzymał 53 proc. głosów, ale już w 2004 roku miał poparcie 71-procentowe. Wskazany przez niego na prezydenta Dmitrij Miedwiediew otrzymał w 2008 roku blisko 70 proc. głosów. Tak więc obecny wynik rewelacyjny nie jest. Jeśli do tego dołożymy różne nieprawidłowości, czy wręcz fałszerstwa wyborcze, opisane w ponad trzech tysiącach skarg przez różne organizacje, okazać się może, że prawdziwy rezultat Putina był jeszcze gorszy.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Grajewski