Między meczami
Znają dwie modlitwy. „Za Górny Śląsk, za GKS pójdziemy aż po życia kres. Bo to nasz klub, drużyna ma, jesteśmy zawsze tam, gdzie Gieksa gra”. I drugą, której nauczyli się w Wysokim Zamku: „Dla Jego bolesnej męki”...
Marcin Jakimowicz
|
01.03.2012 00:15 GN 09/2012
dodane 01.03.2012 00:15
Sierpień 2002. Gieksa czeka na przyjazd Widzewa
Dziękujemy, że z nami jesteś
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
W subskrypcji otrzymujesz
- Nieograniczony dostęp do:
- wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
- wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
- wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
- wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
- wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
- brak reklam na stronach;
- Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję? zaloguj się
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1
/
1
oceń artykuł