Wysoka komisarz ONZ ds. praw człowieka Navi Pillay zaapelowała we wtorek na nadzwyczajnym posiedzeniu Rady Praw Człowieka ONZ w Genewie o "natychmiastowe przerwanie ognia" w Syrii, aby położyć kres przemocy i dopuścić do tego kraju pomoc humanitarną.
W Genewie we wtorek Rada Praw Człowieka ONZ, która obraduje na dorocznej sesji, omawia sytuację w Syrii.
Pillay powiedziała, że społeczność międzynarodowa powinna podjąć akcję w celu zapobieżenia dalszym atakom syryjskich sił bezpieczeństwa na cywilów. Wysoka komisarz zaapelowała także do władz syryjskich o wpuszczenie do kraju niezależnych obserwatorów i umożliwienie swobodnego dostępu organizacji pomocowych do Hims i innych obleganych miast.
Apel ten wywołał reakcję ambasadora Syrii przy ONZ, który zarzucił Radzie Praw Człowieka, promowanie terroryzmu w Syrii.
Przed demonstracyjnym opuszczeniem sali obrad przez delegację syryjską jej szef Fajsal al-Hamwi powiedział, że delegacja nie uznaje za legalną ani "tej sesji ani żadnej nieprzychylnej rezolucji".
Oczekuje się, że we wtorek członkowie Rady Praw Człowieka ONZ przyjmą rezolucję potępiającą "systematyczne łamanie praw człowieka i podstawowych swobód obywatelskich przez władze Syrii".
W kraju tym od marca ubiegłego roku w protestach krwawo tłumionych przez władze zginęło co najmniej 7600 ludzi.(PAP)
mmp/ ro/
10887181 10887015 10886047 arch.