Pobraliśmy się na ostatnim roku studiów. Pan Bóg troszczył się o nas od samego początku.
Oboje dostaliśmy pracę. Gdy po ślubie zamieszkaliśmy razem, żyliśmy od pierwszego do pierwszego. Jednak niczego nam nie brakowało. Potem nastąpił w naszym małżeństwie etap, w którym zaczęliśmy zarabiać więcej i wciągnęło nas „światowe życie”. Wydawaliśmy często pieniądze na rzeczy zbyteczne i jednocześnie coraz więcej czasu poświęcaliśmy pracy. Choć nadal formowaliśmy się we wspólnotach, czuliśmy jakiś niedosyt. Uczestniczyliśmy w rekolekcjach i to pozwoliło nam ponownie zrozumieć, że mamy się karmić nie tylko chlebem, ale słowem Bożym. Podjęliśmy na nowo życie duchowe i posługę w Kościele, która pieniędzy nam nie daje, ale dzięki której otrzymujemy coś o wiele cenniejszego.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Katarzyna i Krzysztof Pajdowie