Syryjskie siły bezpieczeństwa otworzyły ogień do setek demonstrantów, głównie młodych ludzi, protestujących w poniedziałek wieczorem w Damaszku przeciwko rządom prezydenta Baszara el-Asada - poinformowali działacze syryjskiej opozycji.
Według tych źródeł, ranne zostały cztery osoby. W dzielnicy, w której doszło do ataku na demonstrantów, mieszkają głównie palestyńscy uchodźcy z okupowanych przez Izrael Wzgórz Golan.
Obrońcy praw człowieka twierdzą, że konflikt w Syrii, który wybuchł w połowie marca 2011 roku, pochłonął już około 7 tysięcy ofiar.