Widziałem, jak umiera moje dziecko. A umierało kilka razy dziennie. A jednak Wiktoria przeżyła. Dziś są jej 22. urodziny. Jak mógłbym z wdzięczności nie zacząć pościć? – opowiada Marcinowi Jakimowiczowi Piotr Jaskiernia.
Marcin Jakimowicz: Czy facet, który pędzi po Stanach 36-tonową 18-kołową ciężarówką, jest w stanie zauważyć drobne, kruche, niepozorne gesty Pana Boga i usłyszeć Jego szept?
Piotr Jaskiernia: – Jasne! Dostrzegam je każdego dnia. Życie składa się z takich drobnostek – małych kwiatków, prezentów od Pana Boga. Jednym z najpiękniejszych takich kwiatów jest moja córka Wiktoria. Dzisiaj są jej 22. urodziny!
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.