Trawiasta murawa stadionu piłkarskiego we Lwowie będzie "spać" do pierwszych dni marca - poinformował Konstantin Tkacz, dyrektor opiekującej się boiskiem "Areny Lwów" firmy Millenium FLO. W tym stanie trawie nie zaszkodzi mróz - zapewnił.
Jak wyjaśnił Tkacz - cytowany przez Centrum Informacyjne "Ukraina 2012" - biorąc pod uwagę warunki klimatyczne i fakt, że w zimie na stadionie nie przewiduje się organizacji imprez, podjęto decyzję, aby murawę "uśpić". W związku z tym od listopada ubiegłego roku temperatura płyty była stopniowo obniżana od plus 12 stopni do temperatury otoczenia.
"Trawa będzie +uśpiona+ do pierwszych dni marca. Wtedy usunie się z niej śnieg i włączone zostanie ogrzewanie, aby wyprowadzić rośliny z tego stanu" - wytłumaczył Konstantin Tkacz. Jak dodał, zima we Lwowie jest lżejsza niż w innych częściach Ukrainy i mróz nie powinien mieć wpływu na jakość murawy.
Lwowski stadion, wybudowany na Euro 2012, od 10 lutego już oficjalnie nosi nazwę "Arena Lwów". Taką propozycję, złożoną przez przedstawiciela generalnego wykonawcy, zaaprobował Komitet Wykonawczy Lwowskiej Rady Miejskiej.
Z wyboru nazwy zadowolony jest mer miasta Andrij Sadowy. Jego zdaniem jest to bardzo korzystne dla promocji miasta na świecie. "Słowo +Lwów+ powtarzane będzie wiele razy w wielu krajach" - skomentował decyzję Sadowy.