Nikt dotąd nie pobił rekordu liczby filmów poświęconych Janowi Pawłowi II. Ale i poprzednicy Papieża Polaka doczekali się kilku godnych uwagi filmowych biografii.
Właściwie wszyscy papieże ubiegłego wieku pojawiają się w filmie, jeżeli nie jako główni bohaterowie, to przynajmniej jako ważne postacie drugiego planu. Nie znaczy to, że twórców filmowych nie interesowali następcy św. Piotra z czasów bardziej odległych. Również ich odnajdujemy w filmowych biografiach świętych czy filmach historycznych. Największe zainteresowanie budził, i budzi nadal, Aleksander VI (Rodrigo Borgia). Nepotyzm, korupcja, dążenie do zapewnienia swoim dzieciom ziemskiej przyszłości i niemoralny tryb życia, a wszystko to ubarwiane solidnie przez pisarzy i scenarzystów, wielokrotnie inspirowały filmowych twórców. Co kilka lat Borgia staje się bohaterem nowego filmu – a ostatnio zrealizowanego z rozmachem serialu „Rodzina Borgiów” z Jeremym Ironsem w roli Aleksandra VI.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Edward Kabiesz