Blisko rok temu do Polski przyleciało kilkunastu prześladowanych chrześcijan: uchodźców z Erytrei i Nigerii. Przywiózł ich sam min. Sikorski. Znaleźli swoją ziemię obiecaną?
Nigeryjczyk Daniel, choć jeszcze dość młody, ma na ciemnej twarzy smutne zmarszczki. Jest zmarszczka, jak mu ojca zabili, jest i druga – gdy stracił matkę. Jest i cała gromada – gdy stracił rodzeństwo, musiał uciekać. Ale najgłębsza zmarszczka ma na imię Agnes. Należy do jego maleńkiej córki. Zabitej od bomby. Teraz Daniel mieszka w Polsce. I jest bezpieczny. Tylko że zmarszczek słabo ubywa.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Agata Puścikowska