GN: Orbán - premier, który rządzi

Europejskie elity oskarżają Victora Orbána o niszczenie demokracji i wprowadzanie dyktatury. Tymczasem Orbán jest przywódcą „który chce silnych Węgier w silnej Europie, zamiast roli grzecznego chłopca przytakującego silniejszym graczom” – pisze Jacek Dziedzina.

Na Węgrzech została uchwalona konstytucja, która nawiązuje do tradycji europejskich i narodowych z jednoznacznym odwołaniem do Boga i do tradycji Korony Węgierskiej, ze zdefiniowaniem małżeństwa jako związku kobiety i mężczyzny, z zapisem ochrony życia od poczęcia. Premier w ciągu półtora roku doprowadza do uchwalenia 365 ustaw. Najwięcej kontrowersji budzi nowa ustawa o banku centralnym, która zdaniem Komisji Europejskiej ogranicza jego niezależność. Dziedzina podsumowując, stwierdza, że Węgry są w centrum kontynentu. „Niedaleko Wiedeń, Praga, Bratysława, Warszawa … Unia Europejska nie jest skazana tylko na światła Berlina i Paryża. Budapeszt próbuje sprzątać po kilku latach rujnującej kraj polityki postkomunistów. Tu może być centrum Europy”.

Poza tym w numerze:

Fundusz do likwidacji? [Andrzej Grajewski]

Rząd zapowiedział nowelizację ustawy o Funduszu Kościelnym. Rozpoczęcie prac legislacyjnych zostało uzasadnione tym, że to sam Kościół katolicki kwestionował istnienie Funduszu jako instytucji archaicznej. W zapisie o rozpoczęciu tych prac zaznaczono, że ewentualna likwidacja Funduszu Kościelnego powinna łączyć się z ustanowieniem adekwatnych mechanizmów finansowania działalności Kościoła i innych związków wyznaniowych. Andrzej Grajewski zadaje pytanie: „Czy strona kościelna wie, w jaką stronę ma zmierzać ten projekt?”. Bp Wojciech Polak, sekretarz generalny KEP, po ostatnim posiedzeniu Rady Stałej Episkopatu Polski powiedział, że Rada Stała na razie nie podała jednej propozycji rozwiązania tego problemu, która kierunkowałaby dialog ze stroną rządową. Według biskupa Stanisława Budzika obecnie istnieją jedynie dwa możliwe rozwiązania: albo Fundusz zostanie, ale zmieni się sposób jego finansowania, albo zostanie zlikwidowany, ale Kościół otrzyma za to rekompensatę.


Dylematy Ukrainy [Łukasz Grajewski]

Zbliżające się Mistrzostwa Europy w Piłce Nożnej to punkt wyjścia do rozmowy Mykołą Riabczukiem o sytuacji społeczno-politycznej w jakiej znajduje się Ukraina. Riabczuk, krytyk literacki, poeta i eseista pracujący na uczelniach w Kijowie, przybliża genezę konfliktów między Ukrainą Wschodnią i Zachodnią oraz krytycznie wypowiada się o polityce resowietyzacji realizowanej przez obecne władze: „Użyję mocnych słów. Obecna ekipa rządząca prowadzi politykę resowietyzacji, która ma znamiona totalitaryzmu”. Jako jeden z przykładów wskazuje przywołuje ustawę o obowiązkowym wywieszaniu sowieckich flag w Dniu Zwycięstwa i przestrzega, że „Jedynie ostre sankcje mogą ekipę Janukowycza powstrzymać od wejścia na białoruską drogę, co może doprowadzić nawet do sfałszowania jesiennych wyborów parlamentarnych”.


Planet są miliardy [Tomasz Rożek]

Tomasz Rożek prowadzi rozmowę z prof. Andrzejem Udalskim o liczącej zaledwie kilkanaście lat dziedzinie, jaką jest odkrywanie planet. Na naukowca zajmującego się tym obszarem badań czeka mnóstwo zagadek i wyzwań, jak choćby wyjaśnienie czym jest ciemna materia, która według szacunków stanowi około 75 proc. masy całego Wszechświata i odpowiada za jego rozszerzanie się. W tej dziedzinie wiedza zmienia się niemal codziennie, przybywa danych o nowo odkrytych planetach, co prowadzi do wniosku, że „to nasz układ planetarny jest wyjątkowy, nie przypomina tych, które do tej pory odkryliśmy”.


Miasto kobiet na skale [Joanna Bątkiewicz-Brożek]

Autorka reportażu odwiedziła nietypową miejscowość – zamieszkaną wyłącznie przez kobiety i to niezwykłe kobiety – wszystkie z nich są zakonnicami, służkami Maryi: „W Mariówce tylko sołtys nie jest zakonnicą. Siostry prowadzą tu trzy szkoły, zakład leczniczo-rehabilitacyjny, pracują na roli i prowadzą gospodarstwo. Zamiast habitów zdradza je promienny uśmiech i błysk nieba w oku”. Siostry są wykształcone, wykonują różne zawody. Ich zgromadzenie jest bezhabiotwe, pracują wśród ludzi, a ich powołanie pozostaje w ukryciu. Ostatecznie jednak jest coś trudno uchwytnego, co pozwala otoczeniu zauważyć różnicę, mimo, że siostry nie manifestują w żaden sposób swego stanu zakonnego. „Jeden z pacjentów w poradni psychologicznej w czasie terapii nie wytrzymał i zapytał nagle lekarkę: <Kim ty jesteś? Jesteś inna>”. Siostry są jak ewangeliczny zaczyn, który rozpoznać można po skutkach działania.
 

« 1 »