Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu powinien być zreformowany, by mógł "rozpatrywać najcięższe przestępstwa", a nie weryfikować decyzje sądów narodowych - uważa brytyjski premier David Cameron, który w środę będzie przemawiał na forum Rady Europy.
Fragmenty przemówienia premiera przekazano mediom.
"Trybunał powinien mieć możliwość rozstrzygania w sprawie najpoważniejszych naruszeń praw człowieka; nie powinien być zalewany niekończącym się strumieniem skarg" - ma powiedzieć w Strasburgu Cameron.
Jak ocenia, teraz jest odpowiedni moment na reformy, które są "praktyczne, rozsądne i poprawią reputację trybunału". "Nowe zasady umożliwiłyby mu zajęcie się w sposób bardziej skuteczny i transparentny najważniejszymi sprawami" - uważa Cameron.
"Dla dobra 800 milionów ludzi, którym służy (trybunał), musimy go zreformować tak, aby był wierny swojej pierwotnej misji" - twierdzi Cameron.
W ubiegłym tygodniu strasburski trybunał orzekł, że Wielka Brytania nie może deportować jordańskiego islamisty, Abu Katady, uważanego kiedyś za prawą rękę Osamy bin Ladena w Europie, do Jordanii, która chce go sądzić za terroryzm. Sędziowie uznali, że ewentualna deportacja naruszałaby prawo Abu Katady do sprawiedliwego procesu. Orzeczenie wywołało sprzeciw Wielkiej Brytanii.
Wielka Brytania przewodzi obecnie pracami Rady Europy - międzynarodowej organizacji, zrzeszającej 47 państw, której zadaniem jest ochrona praw człowieka.
Jakakolwiek reforma Europejskiego Trybunału Praw Człowieka, utworzonego w 1959 roku, wymagałaby jednomyślnej zgodny wszystkich 47 państw i ratyfikacji przez ich parlamenty.