Większość protestanckich pastorów w USA odrzuca teorię ewolucji, są też prawie równo po połowie podzieleni w kwestii wieku naszej planety
Tak wynika z sondażu opublikowanego przez Południową Konwencję Baptystów – pod względem ilości członków drugą po Kościele katolickim wspólnotę wyznaniową w USA. Na pytanie „czy Bóg stworzył człowieka na drodze ewolucji” 73 proc. uczestników badania odpowiedziało przecząco, w tym 64 proc. pastorów wyraziło swój stanowczy sprzeciw wobec takiego twierdzenia, a tylko 12 proc. z nim się zgodziło. Pytani czy Ziemia powstała 6 tys. lat temu, 46 proc. odpowiedziało twierdząco, zaś 43 proc. uznało tę tezę za fałszywą. Ponadto, 74 proc. spośród tysiąca pastorów z różnych denominacji protestanckich przyznało, że zdecydowanie wierzy, iż Adam i Ewa byli konkretnymi ludźmi.
Ed Stetzer z LifeWay Research, pracowni, która wykonała sondaż, zwraca uwagę, że badanie odzwierciedla dobrze stan debaty, jaka toczą się wśród protestantów amerykańskich nt. prawdziwego wieku naszej planety oraz czy Adam i Ewa byli ludźmi w dosłownym tego słowa znaczeniu. „Większość pastorów to kreacjoniści i wierzą, że Adam i Ewa byli konkretnymi ludźmi” – konkluduje.
Z sondażu Galllupa z 2010 roku wynika, że 40 proc. Amerykanów uważa, że Bóg stworzył ludzi w ich obecnej postaci, a 54 proc. twierdzi, iż ludzkie istoty ewoluowały na przestrzeni milionów lat.
Należy przypomnieć, że Kościół katolicki jest przekonany, iż najnowsze odkrycia przyrodnicze potwierdzają ewolucyjny rozwój wszechświata do tego stopnia, że teorii ewolucji nie można już traktować jak hipotezy dokładnie w takim samym stopniu uprawnionej jak wszystkie inne. Wszechmocny Bóg mógł stwarzać świat na różne sposoby, jednak nie takie, które prowadziłyby do sprzeczności i zaprzeczania podstawowym prawdom o Nim i Jego miłości. Jednocześnie przypomina, że decydującym światłem oświecającym tajemnicę stworzenia jest misterium Chrystusa; ono objawia cel, dla którego Bóg stworzył niebo i ziemię – chwałę nowego stworzenia w Chrystusie.