Podczas antyrządowych protestów Policja użyła gazu łzawiącego.
W demonstracji wzięło udział około tysiąca osób. Manifestacja miała początkowo pokojowy przebieg, choć jej uczestnicy niemal całkowicie zablokowali główne ulice w centrum Bukaresztu. Później jednak - jak twierdzi policja - do demonstrantów dołączyli kibice piłkarscy, którzy zaatakowali siły porządkowe.
Demonstracje w dziewięciu innych rumuńskich miastach przebiegły bez żadnych incydentów. Protesty skierowane były przeciwko prowadzonej od dwóch lat polityce oszczędnościowej rządu premiera Emila Boca.