Na konieczność budowania, mimo dotykającego nas kryzysu gospodarczego, społeczeństwa coraz bardziej otwartego i solidarnego wskazał Benedykt XVI, spotykając się z władzami Rzymu i regionu Lacjum.
Ta tradycyjna audiencja, odbywająca się zawsze na początku nowego roku, posłużyła Papieżowi do przypomnienia o wartościach, bez których każdą społeczność czekają trudne czasy. „Kryzys finansowy i gospodarczy, który dotyka wiele regionów świata, swe najgłębsze korzenie ma bowiem w kryzysie etycznym” – przypomniał włoskim politykom Benedykt XVI.
„Aktualny kryzys może stać się dla całego społeczeństwa obywatelskiego doskonałą okazją do zweryfikowania, czy wartości, które położono pod fundament życia społecznego, doprowadziły do stworzenia bardziej sprawiedliwego, równego i solidarnego społeczeństwa, czy też nie – mówił Ojciec Święty. – Być może trzeba będzie na nowo zastanowić się nad tym, jak odzyskać te wartości, które stanowią prawdziwą podstawę odnowy społeczeństwa oraz przyczyniają się do jego rozwoju gospodarczego, promując zarazem integralne dobro osoby ludzkiej”.
Jako jeden z największych grzechów współczesnych społeczeństw Papież wymienił indywidualizm, który pociąga za sobą samotność, zamknięcie na drugiego i postępującą marginalizację. Antidotum na taką kulturę jest otwartość, integracja i solidarność.
Pośrednio Benedykt XVI nawiązał też do brutalnego morderstwa na chińskich emigrantach, które wstrząsnęło włoską opinią publiczną. W napadzie rabunkowym zginął 31-letni mężczyzna wraz z sześciomiesięczną córeczką, a jego żona została ranna. Papież wskazał, że należy dążyć do pełnej integracji, dzięki której emigranci będą mogli się dzielić się z innymi bogactwem swej kultury. Z drugiej strony trzeba promować kulturę praworządności i wychowywać do niej oraz każdemu bez wyjątku zapewnić bezpieczeństwo. Papież podziękował też władzom Rzymu i Lacjum za gościnne przyjęcie uczestników beatyfikacji Jana Pawła II.