Kiedy przy opuszczaniu do grobu trumny z ciałem Zbyszka Cybulskiego zabrakło dwóch żałobników, za sznury chwycili ks. Stanisław Sierla i ks. Czesław Domin, późniejszy biskup.
Ówczesna telewizja pokazała tę scenę, ale w kadrze widać było jedynie ręce obu księży, bo władze PRL-u starały się ukryć fakt, że Cybulski miał katolicki pogrzeb. Aktor został pochowany na cmentarzu w Katowicach przy ul. Sienkiewicza, w głównej alei, niedaleko bramy wejściowej. W 45. rocznicę śmierci aktora młodzież z katowickich szkół złożyła kwiaty na jego grobie, a Olgierd Łukaszewicz, laureat Nagrody im. Zbigniewa Cybulskiego, podziękował „...Opatrzności za to, że istniał”. Wspólnej modlitwie przewodził ks. Tomasz Jaklewicz, zastępca redaktora naczelnego naszego tygodnika. Podobne spotkania w rocznicę śmierci artysty organizowane są corocznie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Edward Kabiesz