Od przyszłego roku, aby otrzymać "becikowe", trzeba będzie przedstawić zaświadczenie, że matka od co najmniej 10. tygodnia ciąży pozostawała pod opieką lekarza; dotyczyć to będzie wszystkich kobiet, które po 31 grudnia zgłoszą się po odbiór pieniędzy.
Z początkiem przyszłego roku wchodzą w życie przepisy zmieniające zasady wypłacania jednorazowej zapomogi z tytułu urodzenia się dziecka, tzw. becikowego.
Wypłata "becikowego" oraz dodatku do zasiłku rodzinnego z tytułu urodzenia dziecka (do którego uprawnione są osoby o dochodach nieprzekraczających 504 zł miesięcznie na osobę w rodzinie) będzie uzależniona od przedstawienia zaświadczenia lekarskiego lub wystawionego przez położną, potwierdzającego, że matka dziecka pozostawała pod opieką medyczną nie później niż od 10. tygodnia ciąży do porodu.
Wymóg ten dotyczył będzie wszystkich kobiet, które po 31 grudnia tego roku zgłoszą się po wypłatę "becikowego", niezależnie od daty zajścia w ciążę, czy też daty porodu ("becikowe" można odbierać przez rok po narodzinach dziecka). Wyjątkiem będą sytuacje, gdy o świadczenia ubiegać się będą osoby niebędące rodzicami biologicznymi dziecka - opiekunowie prawni, faktyczni (czyli osoby, które sprawują opiekę nad dzieckiem i wystąpiły z wnioskiem do sądu o przysposobienie dziecka) oraz rodzice adopcyjni.
Przepis, zgodnie z którym, aby otrzymać "becikowe", kobieta musiała przedstawiać zaświadczenie od lekarza, nie jest nowy. Został wprowadzony pod koniec 2009 r., jednak wobec licznych protestów został na dwa lata zawieszony. Okres ten miał być wykorzystany na przeprowadzenie kampanii informującej kobiety o tym, jak ważne jest przeprowadzanie badań lekarskich w jak najwcześniejszym okresie ciąży.
Resort zdrowia podkreślał wówczas, że w opinii ekspertów okres do 10. tygodnia ciąży jest najważniejszy dla rozwoju zarodka i płodu. Jednak protestujący argumentowali, że w niektórych regionach Polski na wizytę u ginekologa długo się czeka, organizacje kobiece przekonywały, że nie zawsze kobieta wie o tym, że jest w ciąży już w 10. tygodniu.
Przypominano również, że prawo nie powinno działać wstecz, dlatego wymóg ten nie powinien dotyczyć kobiet, które były w ciąży dłużej niż 10 tygodni. Gdy przepis zaczął obowiązywać, urzędnicy wypłacający "becikowe" nie byli zorientowani, od kogo żądać zaświadczeń, od kogo nie, zaś resorty pracy i zdrowia nie zawsze były zgodne w interpretacji tego przepisu.
MPiPS w porozumieniu z Ministerstwem Zdrowia postanowiło zawiesić kwestionowany wymóg do końca 2011 r. W marcu zeszłego roku znowelizowano ustawę dotyczącą wypłacania "becikowego", w myśl której do końca tego roku, aby otrzymać świadczenia, wystarczy udowodnić co najmniej jedną wizytę u ginekologa lub położnej w czasie ciąży.
Pisemny wniosek o "becikowe" składa się w urzędzie gminy lub w ośrodku pomocy społecznej (tam, gdzie wypłacane są świadczenia rodzinne) w terminie 12 miesięcy od dnia narodzin dziecka.
Ustawę autorstwa LPR, wprowadzającą tzw. becikowe, Sejm uchwalił w grudniu 2005 r. Jednorazową zapomogę w wysokości 1 tys. zł otrzymują wszystkie matki, niezależnie od dochodu.
W expose premier Donald Tusk zapowiedział, że becikowe będzie przysługiwać tylko tym rodzinom, których dochody nie przekraczają 85 tys. zł. rocznie.