Zapisane na później

Pobieranie listy

Jan - naJ

On zażądał tabliczki i napisał: „Jan będzie mu na imię”. I wszyscy się dziwili. Łk 1,63

Adam Szewczyk

|

GN 50/2011

dodane 23.12.2011 00:15
0

Wiemy dobrze, kim był Jan, syn Elżbiety i Zachariasza. Jakimi cechami musiał się charakteryzować, skoro został wyróżniony wybraniem do tak odpowiedzialnej misji? „Jan” czytane od tyłu to... „naj”. To chyba nie przypadek, skoro Jan uosabia odrzucenie próżnej potrzeby bycia najważniejszym. W pokorze przyjął tę prawdę, że wszelkie „naj” dotyczy Tego, który ma po nim przyjść. A jak to jest z nami? Bywamy religijni, stosujemy pobożne praktyki, ale w centrum naszego życia zamiast Boga króluje nasze „ja”. Mówimy o Bogu, ale myślimy o sobie. Pycha. Najtwardszy orzech do zgryzienia dla każdego z nas. Bóg oczekuje, bym stał się jak Jan, bo wie, że najlepszą rzeczą, jaką człowiek może dla siebie zrobić, to o sobie zapomnieć. Chciałoby się powiedzieć: marzenie ściętej głowy...

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
1 / 1
oceń artykuł Pobieranie..