Bez Kościoła, w którym odkryłam Chrystusa, moje życie nie miałoby sensu - mówi Natalia Binda, młoda tyska malarka, pierwsza absolwentka pracowni Malarstwa Ściennego i Monumentalnego katowickiej ASP.
- Tak jak dom rodzinny, który rodzi, ochrania, pielęgnuje i żywi - na płaszczyźnie duchowej i cielesnej - tak Kościół pełni wszystkie te zadania względem mnie. W Nim stałam się dzieckiem Bożym. Tu wzrastam, przyjmując sakramenty; jestem prowadzona światłem Bożego Słowa. Tu znalazłam swoje szczególne miejsce - Ruch Światło-Życie, który kształtuje moje życie modlitwę. Wspólnie z innymi mogę odkrywać, jak Bóg żywy działa konkretnie w codzienności życia. Bez Kościoła, w którym odnalazłam Chrystusa, moje życie nie miałoby sensu - mówi młoda artystka.
jdud
Bez Kościoła, w którym odkryłam Chrystusa, moje życie nie miałoby sensu - mówi Natalia Binda, młoda tyska malarka, pierwsza absolwentka pracowni Malarstwa Ściennego i Monumentalnego katowickiej ASP.
- Tak jak dom rodzinny, który rodzi, ochrania, pielęgnuje i żywi - na płaszczyźnie duchowej i cielesnej - tak Kościół pełni wszystkie te zadania względem mnie. W Nim stałam się dzieckiem Bożym. Tu wzrastam, przyjmując sakramenty; jestem prowadzona światłem Bożego Słowa. Tu znalazłam swoje szczególne miejsce - Ruch Światło-Życie, który kształtuje moje życie modlitwę. Wspólnie z innymi mogę odkrywać, jak Bóg żywy działa konkretnie w codzienności życia. Bez Kościoła, w którym odnalazłam Chrystusa, moje życie nie miałoby sensu - mówi młoda artystka.
jdud
Bez Kościoła, w którym odkryłam Chrystusa, moje życie nie miałoby sensu - mówi Natalia Binda, młoda tyska malarka, pierwsza absolwentka pracowni Malarstwa Ściennego i Monumentalnego katowickiej ASP.
- Tak jak dom rodzinny, który rodzi, ochrania, pielęgnuje i żywi - na płaszczyźnie duchowej i cielesnej - tak Kościół pełni wszystkie te zadania względem mnie. W Nim stałam się dzieckiem Bożym. Tu wzrastam, przyjmując sakramenty; jestem prowadzona światłem Bożego Słowa. Tu znalazłam swoje szczególne miejsce - Ruch Światło-Życie, który kształtuje moje życie modlitwę. Wspólnie z innymi mogę odkrywać, jak Bóg żywy działa konkretnie w codzienności życia. Bez Kościoła, w którym odnalazłam Chrystusa, moje życie nie miałoby sensu - mówi młoda artystka.
jdud