Wyobraź sobie zegar, który gdyby powstał w chwili stworzenia wszechświata, 14 mld lat temu, do dzisiaj nie spóźniłby się nawet o jedną sekundę. Taki zegar wybudowano w Gdańsku.
Niezależnie od tego, czy zegar jest kwarcowy, czy mechaniczny, czy atomowy, w każdym musi być jakieś „wahadełko”. W zegarach mechanicznych jest nim zawieszony na długim pręcie obciążnik, a w zegarach kwarcowych – drgający (pod wpływem prądu) kryształ kwarcu. W zegarze atomowym wahadłem (oscylatorem) są atomy cezu, które pochłaniają promieniowanie o ściśle określonej częstotliwości. Różnica pomiędzy poszczególnymi typami zegarów ogranicza się właściwie do różnych typów „wahadełek”. Poza tym, reszta urządzenia działa podobnie. Regularne wahnięcia muszą być przeliczone na upływ czasu. I choć to urządzenie przeliczające jest ważną częścią każdego zegara, o dokładności czasomierza świadczy dokładność „wahadła”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Tomasz Rożek