Patriarcha Cyryl ma rację. Autokefalia, czyli niezależność, prawosławia na Ukrainie nie tylko by nie zjednoczyła, ale bardziej podzieliłaby ten kraj.
Przyczyną takiego stanu rzeczy nie byliby raczej ci, którzy domagają się niezależności dla Kościoła działającego w ramach niezależnego państwa, ale ci, którym politycznie ciągle bliżej do Moskwy niż do Kijowa. Patriarcha Moskwy, entuzjastycznie przyjęty na wschodzie, zwłaszcza na Krymie, w Kijowie i zachodniej Ukrainie witany jest już różnie.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Andrzej Macura, redaktor naczelny portalu wiara.pl