Kraj bez roamingu

Birma. Planeta z innej galaktyki. Opinię kosmitów zawdzięcza brutalnej dyktaturze wojskowej junty, która odcięła mieszkańców od reszty świata. Nawet sieci zagranicznych operatorów tu nie działają. Ostatnio jednak pojawił się zasięg…

Kala yuga. Jeśli szukać bliższych nam odpowiedników tego birmańskiego określenia, to nasuwa się rosyjska smuta. Wielka Smuta. Kala yuga najlepiej chyba oddaje stan zapaści, w jakiej znajduje się ten jeden z najbiedniejszych krajów na świecie. Nawet sąsiedni Laos wydaje się oazą przy nędzy Birmańczyków, która dotyka zarówno sferę kultury i moralności, jak również polityki i gospodarki. Trudno właściwie zrozumieć, jak to możliwe, że jeden z najbogatszych w bogactwa naturalne i kulturalne krajów azjatyckich całkowicie wypadł z orbity cywilizacji.

Dziękujemy, że z nami jesteś

To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.

W subskrypcji otrzymujesz

  • Nieograniczony dostęp do:
    • wszystkich wydań on-line tygodnika „Gość Niedzielny”
    • wszystkich wydań on-line on-line magazynu „Gość Extra”
    • wszystkich wydań on-line magazynu „Historia Kościoła”
    • wszystkich wydań on-line miesięcznika „Mały Gość Niedzielny”
    • wszystkich płatnych treści publikowanych w portalu gosc.pl.
  • brak reklam na stronach;
  • Niespodzianki od redakcji.
Masz subskrypcję?
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.
« 1 »
oceń artykuł Pobieranie..

Jacek Dziedzina