Jam jest Pan, twój Bóg, pouczający cię w tym, co pożyteczne. Iz 48,17
Dzwoni do mnie pan z telewizji, proponując przedłużenie umowy. W zamian oferuje, oczywiście za darmo, kilkadziesiąt dodatkowych kanałów na całe trzy miesiące! Umowę przedłużam, ale za „gratisa” dziękuję. Pan nie potrafi tego zrozumieć. Pytam go – a kto powiedział, że więcej znaczy lepiej? Mechanizm jest prosty – dostajesz coś za darmo na jakiś czas po to, by się do tego przyzwyczaić albo uzależnić. I w końcu kupujesz. Zwłaszcza na dzieci to działa. I tak w większości naszych domów są setki kanałów TV. Pełnia szczęścia. Gdybym mógł młodym coś doradzić – nie oddawajcie swojego bezcennego czasu telewizji i internetowi. Nie zamieniajcie się w leżące przed ekranem cielska, których jedynym zadaniem jest skakanie po kanałach. Można o tej formie aktywności powiedzieć wiele, ale na pewno nie to, że jest pożyteczna.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
Adam Szewczyk