Grupy Socjalistycznej w Parlamencie Europejskim Martin Schulz posłużył się nieprawdą, krytykując politycznego przeciwnika, lidera paneuropejskiej partii Libertas Declana Ganleya.
„Ten człowiek bez wątpienia stanowi zagrożenie. (...) Ganley robi z wyborów do europarlamentu referendum w sprawie traktatu lizbońskiego, chociaż bardzo dobrze wie, że Unia Europejska nie jest jednolitym państwem, tylko federacją niezależnych i suwerennych krajów. Dlatego każdy z nich powinien podjąć decyzję w sprawie traktatu w ramach własnej suwerenności. I dlatego traktat musi być przyjęty w referendum w każdym z państw członkowskich” – stwierdził Schulz w wywiadzie dla „Rzeczpospolitej”.
To dla nas sygnał, że cenisz rzetelne dziennikarstwo jakościowe. Czytaj, oglądaj i słuchaj nas bez ograniczeń.
jd