Pani Kopytowska tak łatwo spłaszcza swe poglądy do tylko jej wygodnych że śmiać się chce. A co odpowie na pytanie mojej wnuczki do wujka kapłana :" a ty jesteś mój wujek albo ciocia? dlaczego masz sukienkę jak ja ". I w ten sposób możemy dyskutować o gender autorko felietonu. Zaznaczyć należy że poglądy gender wyszły kościoła a młodzi je przejęli w humorystyczny sposób.
Jak płytkim trzeba być, żeby nazywać sutannę kapłańską sukienką? Ponieważ widać, że można być płytkim jak patelnia wyjaśnię - sutanna kapłańska (wraz z całą resztą stroju duchownego) jest wzorowana na strojach starorzymskich - które były całkowicie, absolutnie i stuprocentowo męskie.
Rozumiem, że jak kobieta nosi spodnie, to też już jest genderowym mężczyzną? Bo spodnie to bardziej strój zaprojektowany dla mężczyzn niż sutanna dla kobiet.
Dlaczego nie ujawnił się z imienia i nazwiska autor tegoż jakże tendencyjnego artykułu? Może dlatego, że wstyd mu z powodu braku wykształcenia w rzemiośle, etyki i dziennikarskiego obiektywizmu? Sądziłem, że w myśl idei miłości i poszanowania bliźnich serwis "katolicki" powinien tę miłość szerzyć. Wszyscy jesteśmy dziećmi jednego Boga, a przynajmniej tak mnie uczono w szkole na lekcjach religii, dlaczego więc nie potrafimy uszanować i zaakceptować "inności"? Czym więc różnimy się od muzułmanów wysadzających się w tłumie "niewiernych" w imię Allaha? Mam propozycję, aby zebrać środki podczas najbliższej niedzielnej mszy świętej, polecieć do Stanów, publicznie wychłostać Emmę Watson i spalić na stosie. Potem wszyscy wzniesiemy okrzyki Bóg, Honor, Ojczyzna!
Ech, jak Ty nie widzisz różnicy między słowem krytyki, a wysadzeniem ludzi i przemocą, to jedynie może Ci pomóc modlitwa do Ducha Świętego o dar mądrości, roztropności i inne Jego przymioty. Ochłoń jednak najpierw i zastanów się, czy nie strzelasz z bazuki do komara...... Miłego dnia!
Bzdury. Jestem katolikiem i wierzę w Boga ale tak dziwnych poglądów to nigdy nie słyszałem. Feminiści/stki bronili by praw mężczyzn jakby to oni byli dyskryminowani. Pewnie wszyscy którzy przeczytali ten komentarz pewnie myśli że jestem kobietą ale nie jestem mężczyzna.
Jak wyciekły rozbierane zdjęcia torsu panny Watson, to nagle jej to przeszkadzało, że pół internetów je obejrzało... Skąd nagle ten kobiecy wstyd? Mężczyźni na plaży torsu się nie wstydzą.
Z przykrością muszę stwierdzić, że artykuł jest tendencyjny i przesiąknięty osobistymi uprzedzeniami autora albo redaktora prowadzącego. Takie teksty sprowadzają publicystykę katolicką do poziomu Gazety Wyborczej lub innych lewicowych periodyków. Podstawowy translator internetowy dokonałby lepszego tłumaczenie słów p.Emmy Watson niż zaprezentowane w artykule. Interpretacja też pozostawia wiele do życzenia. "The first acting award in history that doesn't separate nominees based on their sex says something about how we perceive the human experience." - z tych słów nie wynika żadne potępienie dla cech płciowych. Nie wynika z nich również, że istotą człowieczeństwa jest brak jakichkolwiek cech płciowych. Szkoda, że autor artykułu nie pokosił się o przytoczenie dalszej części przemówienia aktorki, w której mówi między innymi o tym, - i to w moim przekonaniu jest istotą cytowanej wypowiedzi - że aktorstwo jest zdolnością do wcielania w obcą nam osobę, do"wchodzenia w buty kogoś innego" ("put yourself in someone else's shoes") i nie ma, wobec tego, potrzeby rozdzielania nagrody dla najlepszego aktora na dwie różne kategorie. Można też wymienić inne złe praktyki w tym artykule, jak chociażby niepotrzebne powoływanie się na autorytet świętego Jana Pawła II. Pragnę też zauważyć, że w Polsce na wielu festiwalach teatralnych również przyznaje się nagrody dla najlepszego aktora bez podziału na role żeńską i męską. Czy wobec tego powinniśmy oskarżyć organizatorów tych festiwali o promowanie tzw. gender?
Dokładnie, nie rozumiem czemu autor pokusił się o ewidentne przekłamanie słów Watson, nie mówiąc już o skrajnej nadinterpretacji. Nie tędy droga moi mili.
wspomniane zdanie tłumacz Google przekłada jako "Pierwsza nagroda aktorska w historii, która nie oddziela kandydatów na podstawie płci, mówi coś o tym, jak postrzegamy ludzkie doświadczenie" (a nie "bycie człowiekiem") ale przecież zakaz dawania fałszywego świadectwa widocznie jest przestarzały
Moim zdaniem ciekawy artykuł. Obowiązkiem chrześcijanina jest napominać jeśli widzi coś złego. Chrześcijanin nie może dozwalać na szerzenie się zła. W przeciwnym razie byłby to grzech zaniechania. Sama ,,inność", zła nie jest gdyż każdy z nas jest inny. Nie ma dwóch takich samych ludzi na świecie. Natomiast homoseksualizm czy wszelkiego rodzaju psychiczne dewiacje Kościół Katolicki określa jako ,,nieuporządkowane". Tak jak Kościół nie krytykuje, ludzi a grzech. Nie można pozwalać by ludzie błądzący i nieuporządkowani wewnętrznie deprawowali resztę społeczeństwa, a to właśnie próbują te ruchy genderowe robić, chociażby wprowadzając lekcje masturbacji w szkołach. Obiektywizm, obiektywizmem, ale czasem warto zauważyć, że coś jest sprzeczne z naszym światopoglądem i systemem wartości.
Choc nie dokonca zgadzam sie z autorem tego artykulu, to mam juz serdecznie dosc tej calej propagandy wszedzie w filmach, bajkach, szkolach (na szczescie w PL to jescze nie az tak), przedszkolach, serialach, promowania gwiazd muzyki i filmu, ktorzy reprezentuja nurt hbtq. Mam dosc tego nachalnego wciskania tego do wszystkiego w umoralniajacy sposob, ktory ma nasze dzieci urobic, bo nas juz sie zmienic nie da wiec na nas jest bicz w postaci prawodawstwa. Nie rozumiem co jest zlego w byciu kobieta lub mezczyzna i identyfikowaniu sie jako takim. Co do Emmy Watson to nie wiem jak grala, ale z zapowiedzi filmu(na YT) wnioskuje, ze jest to srednich lotow odtworzenie oryginalu z przesadnym naciskiem na "wartosci" XXI wieku, a wszystko pod postacia bajki, ktora mamy serwowac naszym dzieciom myslac, ze to jest niewinne. Jezeli chodzi o sama nagrode to akurat uwazam, ze nie powinno byc rozdzialow na najlepsza aktorke-kobiete i aktora-mezczyzne bo po co. To nie sport, w ktorym rozne plci maja rozne mozliwosci fizyczne co warunkuje rozdzial (inaczej kobiety by nie mialy szans w niemal kazdym sporcie). Jezeli chodzi o aktorstwo, muzyke, powiesciopisarstwo, to nie widze powodu by sztucznie robic dwie nagrody zamiast jednej.
podoba mi sie ten tekst, bo w koncu nas stworzono jako dwie rozne plcie- kobieta i mezczyzna. a to ze czasem sa jakies rozne rozniste i nie do zdefiniowania plcie- to trudno- widocznie tak Pan Bog chcial. Pozdrawiam wszystkie prawdziwe Kobiety i wszystkich prawdziwych Mezczyzn.
Jakiś bez sensu ten artykuł. Źle przetłumaczone (można nie znać oryginału i bez tego to widać) wyrwane z kontekstu stwierdzenia skomentowane tak, że kompletnie nie wiadomo o co chodzi ani w wypowiedzi aktorki ani w komentarzu dziennikarki poza tym, że ta wypowiedź jest oburzająca i wbrew naukom Jana Pawła II.
Ojej. Bardzo mi przykro z banalności artykuł. Niestety nie zawiera on rzetelnej ani też logocznej argumentacji. Bazuje raczej na emocjach, w których zupełnie miesza się pojęcia. A szkoda, bo wypowiedz Emmy Watson jest warta ciekawej polemiki. A nie argumentów typu "nie umie śpiewać, więc dostała nagrodę za poglądy" (Nota bene EW zaznaczyła tylko, że perspektywa śpiewania przerażała ją). Warto zwrócić uwagę na fakt, że ta aktorka jest jeszcze bardzo młoda i jej wypowiedź można potraktować jako wyraz młodzieńczej potrzeby by zmienić świat nie mając w pełni świadomości w czym uczestniczy.
Odnoszę wrażenie, że artykuł zawiera w sobie nieptrzebną ironię. Profesjonalne i rzetelne dziennikarstwo nie powinno ulegać pokusie odbierania innym prawa do racjonalności. Artykuł niewiele wnosi. Wydaje się, że autorka napisała go "na kolanie".
Ale już to, że przy zakładaniu poczty Google pytanie o płeć ma aż cztery możliwości odpowiedzi - to już nikogo nie szokuje? Odpowiedzi są takie: Kobieta, Mężczyzna, Inna, Wolę nie podawać. Fascynuje mnie zwłaszcza "Inna".
"O wątku gejowskim informował wszem i wobec sam reżyser - na wypadek, gdyby widzowie nie wychwycili tych kilkunastusekundowych podtekstów w filmie" a autorka musi to powtórzyć, bo a nuż ktoś nie załapie "świntego oburzenia" choć dopiero co o tym było http://gosc.pl/doc/3765777.LGBT-sie-rozkokosilo-a-my-co
Pani Ludwiko, dziękuję za Pani artykuły. Są bardzo potrzebne. O niektórych sprawach nie da się napisać tylko jeden raz. Czasem trzeba wielu artykułów, by sprawa wreszcie została zauważona. Dobrze, że ma Pani tyle siły, by się nie poddawać. Pozdrawiam.
Niestety takie "wolne elektrony"...nieprzynalezne do nijakiego porzadku szybko sie traca w kosmosie...polkniete przez czarna ,albo jeszcze czarniejsza dziure ...!!! Napewno organizatorzy udoskonala nazwe tej nagrody bo jeszcze podpada za bardzo na stare...wiec bedzie statuetka dla aktorzynstwa...albo aktor-samica .Szczesc Boze.
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji,
w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu.
Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11.
Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w
Polityce prywatności.
Ludwika KopytowskaDODANE 09.05.2017AKTUALIZACJA 11.05.2017
Ponieważ widać, że można być płytkim jak patelnia wyjaśnię - sutanna kapłańska (wraz z całą resztą stroju duchownego) jest wzorowana na strojach starorzymskich - które były całkowicie, absolutnie i stuprocentowo męskie.
Rozumiem, że jak kobieta nosi spodnie, to też już jest genderowym mężczyzną? Bo spodnie to bardziej strój zaprojektowany dla mężczyzn niż sutanna dla kobiet.
Obowiązkiem chrześcijanina jest napominać jeśli widzi coś złego.
Chrześcijanin nie może dozwalać na szerzenie się zła. W przeciwnym razie byłby to grzech zaniechania.
Sama ,,inność", zła nie jest gdyż każdy z nas jest inny. Nie ma dwóch takich samych ludzi na świecie.
Natomiast homoseksualizm czy wszelkiego rodzaju psychiczne dewiacje Kościół Katolicki określa jako ,,nieuporządkowane". Tak jak Kościół nie krytykuje, ludzi a grzech.
Nie można pozwalać by ludzie błądzący i nieuporządkowani wewnętrznie deprawowali resztę społeczeństwa, a to właśnie próbują te ruchy genderowe robić, chociażby wprowadzając lekcje masturbacji w szkołach.
Obiektywizm, obiektywizmem, ale czasem warto zauważyć, że coś jest sprzeczne z naszym światopoglądem i systemem wartości.
Odpowiedzi są takie: Kobieta, Mężczyzna, Inna, Wolę nie podawać.
Fascynuje mnie zwłaszcza "Inna".
Ze względów bezpieczeństwa, kiedy korzystasz z możliwości napisania komentarza lub dodania intencji, w logach systemowych zapisuje się Twoje IP. Mają do niego dostęp wyłącznie uprawnieni administratorzy systemu. Administratorem Twoich danych jest Instytut Gość Media, z siedzibą w Katowicach 40-042, ul. Wita Stwosza 11. Szanujemy Twoje dane i chronimy je. Szczegółowe informacje na ten temat oraz i prawa, jakie Ci przysługują, opisaliśmy w Polityce prywatności.